Kuzniewski.pl – notebooki i świetna obsługa

Niestety nadszedł ten dzień, w którym mój ukochany HP zaczął powoli odmawiać posłuszeństwa. Wytrzymał 3 lata (nie wiem czy to dużo czy mało), ale biorąc pod uwagę, ze towarzyszył mi non stop w tym czasie to moim zdaniem i tak dobry wynik. HP Pavilion z serii DV-7 ?duży i wydajny komputer. Obudowa niestety kiepskiej jakości, szybko się powycierała a zwieńczeniem naszych wspólnych dni jest przepalenie się w płycie głównej części odpowiedzialnej za touchpad i klawiaturę -a  bez tych dwóch urządzeń jak wiadomo notebook nie spełnia swojej funkcji.

HP Pavilion z serii DV7

HP Pavilion z serii DV7

Jako, że zawsze byłem wierny marce HP i tylko tej firmy notebooki wybierałem początkowo moje oczy skierowane były ku modelom ze stacji HP. Po 3 latach biegania z 3,5 kg balastem w plecaku w postaci 17calowego notebooka stwierdziłem, że kupię coś bardzo lekkiego i cienkiego – zupełnie odwrotnie do poprzedniego modelu. Swoje poszukiwania nakierowałem na certyfikowane przez Intela Ultrabooki – ultra lekkie, ultra małe i ultra wydajne (tak przynajmniej twierdza producenci ;))

Początkowo miał być to HP Folio – klasa sama w sobie, świetna obudowa, małe gabaryty, mocna bateria. Niestety brak wbudowanego modemu 3G, a co za tym idzie męczarnia z wkładanym w USB modemem do internetu bezprzewodowego.

Poszukiwania trwały kilka tygodni – chciałem aby sprzęt spełnił wszystkie moje (aktualne) oczekiwania. Przerażały mnie malutkie dyski twarde (ultrabooki mają wbudowane dyski w technologii SSD) – 128 GB w porównaniu do 1,5TB jaki miałem w HPku to jakaś masakra. Rozmowy ze znajomymi posiadającymi MACi rozwiały jednak moje wątpliwości. Przecież w dzisiejszych czasach, gdzie przenośne dyski kosztują grosze to nie powinien być żaden problem, a i tak trzymanie dużych plików takich jak filmy rodzinne czy zdjęcia nie musi odbywać się przecież w notebooku, można to trzymać na dużym dysku USB.

Tym razem niestety musiałem odbyć kilka wizyt w różnych salonach komputerowych (niestety nawet liczne zdjęcia komputerów nie odzwierciedlały realnego wyglądu ultrabooków) to trzeba zobaczyć na żywo 😉 Naprawdę fotki nie pokazują jakie one są lekkie i miniaturowe.

ASUS :: Zenbook UX31E

ASUS Zenbook UX31E

Po pierwszej wizycie w jednym z łódzkich salonów komputerowych wiedziałem, że ASUS niestety z wyglądu okazał się bardzo damski, więc odpada. Wymarzony HP z kolei nie miał kilku istotnych rzeczy (jak np. modem 3G). Pojawił się na horyzoncie nowy model HP Envy Spectre, niestety nawet przedstawicielstwo w Polsce nie było w stanie mi powiedzieć czy i kiedy wejdzie do sprzedaży – i tak HP straciło wiernego od lat klienta. Swoją drogą jak można powiedzieć Klientowi, że nie wiedzą czy i kiedy ma wejść interesujący klienta model. To strzał w kolano moim zdaniem.

Po drodze jeszcze był moment zawahania czy nie wybrać MACa, cena podobna za to wygląd pierwsza klasa. Przeżyła jednak masa oprogramowania, które o tej pory zakupiłem, szkoda mi było to wszystko stracić, a niestety spor z programów nie da się „przerzucić” na MACa.

Toshiba Z830

Toshiba Z830

Po kilku dniach rozmyślań oraz nieocenionej pomocy sklepu, na któy padł mój wybóe wybór w końcu padł na Toshibę Z830.

Nie dość, że najlżejszy to jeszcze wyposażony we wbudowany modem 3G – wydaje się być to zwykłym bajerem, ale proszę mi wierzyć – wbudowany w komputerze modem 3G bardzo ułatwia życie, łączenie z interentem jest szybsze, nie trzeba nic konfigurować a co najważniejsze instalować oprogramowania, które dostarczył operator wraz z modemem.

AdWords Kuzniewski.pl

AdWords Kuzniewski.pl

W tym momencie muszę wspomnieć o sklepie komputerowym Kuzniewski.pl. Natrafiłem na nich już na początku swoich poszukiwań. Widać, że wiedza jak sprzedawać – spory budżet idzie w reklamę AdWords, na wszelkie możliwe nazwy komputerów pokazują się jako pierwsi bądź jedni z pierwszych. Przyznam, że w końcu uległem i wszedłem na ich stronę 😉

Hp Envy 14 Spectre

Hp Envy 14 Spectre

Pierwsze pytanie wysłałem do nich o wspomniany wcześniej ultrabook HP Envy Spectre – jak się domyślałem nikt nic nie wiedział o tym modelu (skoro samo HP nie ma o tym zielonego pojęcia to co tu się dziwić). W ciągu kilku dni sporo mailowałem z pracownikiem sklepu Kuźniewski.pl pytając o różne rzeczy (jednak kupuje lapka pewnie na kolejne kilka lat i chciałbym mieć pewność trafności wyboru ;)). Przyznać muszę, że Pan odpowiadał cierpliwie na każdego mojego maila i po kilku dniach mailowania (tak, tyle to trwało) w końcu wspólnymi siłami doszliśmy do wniosku, ze Toshiba jest the best ;)To tak w telegraficznym skrócie bo sto pytań, jakie mi się nasunęły w międzyczasie nie pozostało bez odpowiedzi.

Komputer zamówiony, przy okazji zakupiłem jeszcze pakiet biurowy a na wszystko udało się uzyskać parę złotych rabatu 😉

Mała dygresja – nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego firmy handlujące komputerami dają takie same ceny u siebie w sklepie internetowym jak i w portalach aukcyjnych. Potem wszyscy się dziwią, że portale aukcyjne zgarniają taki duży kawał tortu eCommerce’owego w Polsce. Różnicowanie cen zachęca Klienta do zakupu bezpośrednio w sklepie – nie przez aukcje, a kiedy cena jest ta sama to spora część Klientów zachęcona zbieraniem punkcików lojalnościowych bądź ufając, że przez aukcje to bezpieczniej – w końcu kupi wymarzony sprzęt właśnie w portalu aukcyjnym. A od kilku tysięcy il musimy wydać na kompa prowizja jaką pobierają portale aukcyjne jest naprawdę sowita – lepiej moim zdaniem dać rabat klientowi i samemu więcej zarobić. Koniec dygresji.

Wracając do Kuźniewski.pl – sprzęt zamówiony,  przelew zrobiony i pozostaje czekać na kuriera. Tutaj mały zonk, mimo tego, że prosiłem o wysyłkę na adres biura niestety paczka poszła na adres z faktury (piątek 13stego i pasmo pechowych zdarzeń). Jak to bywa z kurierami wszystko i wszystkich mają tam gdzie słońce nie dochodzi. Najpierw na infolinii próbowałem się dogadać, o dziwo Pani konsultantka podała mi bezpośredni numer do kuriera. Ten z kolei nie miał ochoty podjechać gdziekolwiek indziej. Odparł jedynie, że jak chcę to mogę przyjechać do niego wtedy i wtedy. Cóż,  podniecenie z nowego sprzętu było tak silne, że dostosowałem do pana i władcy kuriera i pojechałem po odbiór paczki. Ehh, musiałem się wyżalić, bo to co kurierzy robią w naszym kraju przechodzi ludzkie pojęcie. Praktycznie niczym to nie różni się od poczty, wszyscy robią łaskę a nie o to tutaj chodzi przecież.

Paczka odebrana – mam już to cudo w swoich rękach. Miłym zaskoczeniem była naklejona  na opakowaniu plomba  z napisem sprawdzone przez Kuźniewski.pl. Niby taka pierdoła ale zrobiła na mnie dobre wrażenie. Do przesyłki dołączono teczkę z podziękowaniem za zakup, opisem firmy i tego co sprzedają + oczywiście fakturka na zakupiony sprzęt.

Mimo licznych sprzeciwów mojej lubej piątkowy wieczór spędziłem konfigurując nowy zakup – doskwierał mi troszkę brak napędu DVD (część programów nie chciało się zainstalować z pendrive , więc czekam mnie nowy zakup, ale o tym w następnym arciku.

Podsumowując zakupy w Kuźniewski.pl: miła i profesjonalna obsługa i co najważniejsze rzetelna. Z czystym sumieniem mogę polecić ten sklep osobom szukającym komputerów. miałem sporo wątpliwości, które rozwiano w korespondencji. Mały zonk z pomyleniem adresu wysyłki, ale dobry humor w tym dniu wymazał tą niedogodność 😉

kuzniewski.pl

Ten wpis został opublikowany w kategorii Komputery, Zakupy w necie i oznaczony tagami , , , , , , , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

3 odpowiedzi na Kuzniewski.pl – notebooki i świetna obsługa

  1. Andrzej pisze:

    Mnie szczęśliwie pracownik firmy Kuzniewski zraził jeszcze przed dokonaniem zakupu, to zadziwiające, że chcąc zostawić u nich 10 tys. zł. spotkałem się z podejściem bardziej właściwym dla sprzedawcy z budki z piwem… niepoważni sprzedawcy słabo świadczą o wiarygodności firmy… ODRADZAM

  2. sklep_kuzniewski pisze:

    Witam. Bardzo zależy mi na wyjaśnieniu tej sprawy. Przykro mi, że dopiero teraz znajduję możliwość odpisania na zamieszczone tutaj uwagi. Uprzejmie proszę o podanie jakiegokolwiek kontaktu: mailowego, telefonicznego na adres: hanna@kuzniewski.pl i także, jeżeli to możliwe, danych dotyczących zamówienia. Nie zamierzam się narzucać,
    moim pragnieniem jest tylko wyjaśnienie zaistniałej sytuacji.

    Pozdrawiam
    Hanna Bielerzewska

  3. Pingback: Padła mi bateria w notebooku – co dalej? | eHandel

Dodaj komentarz